Wysłany: Nie Sty 25, 2015 18:07 Temat postu: Re: zarząd
I jeszcze a'propos wspomnianego zarządu społecznego...
Społecznie, za darmo? Naprawdę członkowie zarządu będą cały czas pokrywać z własnej kieszeni koszty choćby takich pism, jakie dotarły do naszych skrzynek? Każdego projektu uchwały, każdego zawiadomienia? Każdej zmiany w takim projekcie czy zawiadomieniu (ponowny druk itd.), bo np. coś się w międzyczasie us...ło? Dojdą koszty przesyłki, bo np. nie życzę sobie wizyt w domu i żeby skutecznie mi jakiś projekt/wniosek dostarczyć, zarząd będzie zobowiązany wysyłać info listem poleconym. A jeśli takich osób będzie więcej? A inne koszty?
Czy też każdy fajerwerk pomysłowości SPOŁECZNEGO zarządu będzie musiał pokryć zarządca z naszych pieniędzy? Tak mi wychodzi szczerze mówiąc...
A kwestie formalne - adres takiego zarządu? Gdzie? W prywatnym mieszkaniu, w piwnicy, pod huśtawką na placu zabaw? Gdzieś musi korespondencję odbierać i formalnie ją nadawać, gdzieś musi urzędować - przyjąć interesanta, kogoś być może z jakiegoś urzędu. Gdzie, pytam? Musi mieć miejsce i stałe godziny urzędowania, a nie w prywatnym mieszkaniu pomiędzy kupką Jasia a ząbkowaniem Małgosi, jak akurat ktoś będzie miał czas...
Czy tym też SPOŁECZNY zarząd obciąży nas za pośrednictwem zarządcy?
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 18:43 Temat postu: Re: zarząd
Chyba co niektórym mylą się pojęcia zarząd ma być po to aby kontrolować pracę i wydatki administratora oraz ew. występować w imieniu wspólnoty jeśli chcemy coś zmienić np. założyć szlaban itp.
To nie jest żaden etat aby dostawać za to pieniądze, w każdym razie tak jest w innych wspólnotach.
Żadnych osób nie trzeba przyjmować w jakiś biurze każdy kto ma jakieś uwagi, usterki itp. powinien sam zgłaszać administracji a nie wysługiwać się zarządem. Zarząd nie ma załatwiać problemów pojedynczych osób tylko działać w imieniu całej wspólnoty.
Nikt nikogo do niczego nie zmusza jeśli ktoś nie chce być w zarządzie to nie musi tak samo jak komuś nie pasuje aby powstał zarząd to niech zagłosuje na nie i problem z głowy.
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 18:49 Temat postu: Re: zarząd
Bez urazy, ale akurat wiem z praktyki, jak POWINIEN działać zarząd, jakie MUSI spełniać wymogi formalne i wiem też, że NIE da się zasłonić ani wyręczyć w swoich obowiązkach np. ...zarządcą. A między nami mówiąc - w przeważającej większości to właśnie uwagi, chęć zmian czy usterki u poszczególnych osób składają się potem w zbiorowe projekty uchwał. To też wiem z praktyki, której tu najwyraźniej co niektórym brakuje
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 19:03 Temat postu: Re: zarząd
no ja akurat wiem jak działa taki zarząd na osiedlu obok i jakoś nikt za nikogo nie lata i nie zgłasza że ma np. pęknięte ściany tylko każdy z osobna. I swojego gabinetu tez nie mają i żyją.
Przecież też pisałam że zarząd ma występować w imieniu wszystkich.
Jak dla mnie to i tak taka dyskusja jest bezsensu bo i tak pewnie skończy się na tym że nic się nie zmieni bo i tak duża większość mieszkańców nie chodzi na zebrania i ma wszystko gdzieś więc z takim podejściem to i nawet zarząd dużo nie zdziała( o ile w ogóle uda się go powołać).
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 19:21 Temat postu: Re: zarząd
Kończąc temat - jeśli nikt im do tej pory takiej formy nie zakwestionował i nie zaistniały okoliczności weryfikujące wartość działania w takiej formie - mają więcej szczęścia niż rozumu, tyle mogę rzec. Też niestety z praktyki
Dyskusja nie jest bezsensowna moim zdaniem. Ktoś ma jakiś pomysł, w swoim mniemaniu wart rozważenia i akceptacji, zyskał wystarczające poparcie dla jego dalszego forsowania, więc należy poddać go głosowaniu, tak uważam. I żadne fochy zarządcy tego nie zmienią, jeśli faktycznie tak odebraliście jego odpowiedź.
Przypuszczam, że nie będzie do dyskusja ostatnia, bo rzeczywistość próżni nie lubi i za chwilę się upomni choćby o fundusz remontowy, co wyjdzie na corocznym zebraniu i odbije nam się czkawką... Gdyby był już uchwalony, nie poraziłyby(a podejrzewam, że porażą, caramba!) nas zapewne koszty montowania dodatkowych znaków, tabliczek na trawnikach, śmietników i co tam jeszcze okaże się niezbędne pod drodze...
Żadna dyskusja, choćby i najostrzejsza, na temat naszej wspólnoty i NASZYCH wspólnych w końcu interesów nie jest bezsensowna.
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 19:26 Temat postu: Re: zarząd
szumki napisał:
Chyba co niektórym mylą się pojęcia zarząd ma być po to aby kontrolować pracę i wydatki administratora oraz ew. występować w imieniu wspólnoty jeśli chcemy coś zmienić np. założyć szlaban itp.
To nie jest żaden etat aby dostawać za to pieniądze, w każdym razie tak jest w innych wspólnotach.
Żadnych osób nie trzeba przyjmować w jakiś biurze każdy kto ma jakieś uwagi, usterki itp. powinien sam zgłaszać administracji a nie wysługiwać się zarządem. Zarząd nie ma załatwiać problemów pojedynczych osób tylko działać w imieniu całej wspólnoty.
Nikt nikogo do niczego nie zmusza jeśli ktoś nie chce być w zarządzie to nie musi tak samo jak komuś nie pasuje aby powstał zarząd to niech zagłosuje na nie i problem z głowy.
Poczytaj chłopcze
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej[edytuj]
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej – organ wspólnoty mieszkaniowej, który kieruje sprawami wspólnoty i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali. Zarząd składa się z osób fizycznych, wybranych spośród właścicieli lub spoza ich grona. Właściciele lokali mają obowiązek wybrać zarząd we wspólnocie liczącej ponad 7 lokali (w mniejszych wspólnotach zarząd stanowią wszyscy właściciele). Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie. Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili uchwałą właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani.
Jeśli sposób sprawowania zarządu nieruchomością wspólną określono zgodnie z art. 18. ust. 1 ustawy o własności lokali, rolę zarządu pełni zarządca notarialny. Zarządca nie jest jednak organem wspólnoty mieszkaniowej, lecz jej pełnomocnikiem, ustanowionym w drodze umowy notarialnej.
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej (lub zarządca notarialny, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali[1]), obowiązany jest:
dokonywać rozliczeń przez rachunek bankowy,
składać właścicielom roczne sprawozdanie ze swojej działalności,
zwoływać zebranie ogółu właścicieli co najmniej raz w roku nie później niż w pierwszym kwartale każdego roku (do 31 marca),
prowadzić dla nieruchomości wspólnej, określoną przez wspólnotę mieszkaniową ewidencję pozaksięgową kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, a także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości wspólnej,
sporządzić protokół przejęcia nieruchomości i jej dokumentacji technicznej w imieniu wspólnoty, przechowywać dokumentację techniczną budynku oraz prowadzić i aktualizować spis właścicieli lokali i przypadających im udziałów w nieruchomości wspólnej,
podjąć czynności zmierzające do opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku i dokonać rozliczenia kosztów z tym związanych.
Sprawy z zakresu zwykłego zarządu nieruchomością wspólną zarząd wspólnoty podejmuje samodzielnie. Do spraw przekraczających zarząd zwykły potrzebna jest zgoda i pełnomocnictwo właścicieli lokali, przyjęte w formie uchwały.
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 19:35 Temat postu: Re: zarząd
Diabeliki napisał:
Poczytaj chłopcze
.
Co ma czytać niby? Wiadomo, że ustawa swoje, a życie swoje... Tylko potem po odwalaniu przez lata takiej amatorszczyzny wielkie zdumienie, kiedy trzeba odpowiadać własnym majątkiem i dobrym imieniem.
Dołączył: Pią Sie 24, 2012 17:18 Posty: 24 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sty 26, 2015 9:46 Temat postu: Re: zarząd
Myślę, że niepotrzebna nam wszystkim ta atmosfera agresji, mam okazję znać panią Magdę, która wysłała maila w imieniu osób podpisanych na liście i jestem pewna, że działała po prostu w dobrej wierze, mając czas i chęci zająć się naszymi wspólnymi sprawami. Nie chodzi o pełnienie jakichklwiek funkcji, tylko na przypilnowanie działań administratora (do którego poniekąd nie mam poważniejszych zastrzeżeń), na które większość z nas zwykle machnie ręką mając zbyt mało czasu, może faktycznie zbyt mało się znamy i tworzą się niepotrzebne niedomówienia.
Wysłany: Pon Sty 26, 2015 16:09 Temat postu: Re: zarząd
od zarządcy. Z dzisiaj.
Co do anonimowego pisma, które Państwo otrzymali, naszym zamiarem nie jest absolutnie utrudnianie zmiany sposobu zarządu nieruchomością wspólną i wybóru zarządu spośród właścicieli. Może po krótce wyjaśnię historię z tym związaną. Otóż 16 stycznia, już po godzinach pracy naszego biura otrzymaliśmy maila od jednego z właścicieli z prośbą zorganizowania zebrania z terminem na 27.01.2015r. Mail zawierał załącznik w postaci listy podpisanej przez właścicieli, lecz tytuł listy wskazywał jednoznacznie że dotyczy ona chęci sposobu zmiany zarządu nieruchomością wspólną, a nie stricte zebrania wspólnoty. Do listy podpisów nie otrzymaliśmy też pisma przewodniego które powinno być integralną jej częścią. Oczywiście mamy na uwadze to, iż na początku funkcjonowania wspólnoty właściciele nie są jeszcze biegli przepisach i wychodząc naprzeciw wnioskowi zaproponowaliśmy, że uchwałę poddamy pod głosowanie na zebraniu rocznym planowanym wstępnie na drugą połowę lutego, co byłoby też z korzyścią dla Państwa z uwagi na większą frekwencję właścicieli na takim zebraniu. Niestety to nie spotkało się z zainteresowaniem osób, które podjęły inicjatywę zorganizowania zebrania.
Ustawa o własności lokali mówi o tym, że zebranie wspólnoty, np. w celu jakim jest zmiana sposobu zarządu, może się odbyć na wniosek 10% właścicieli i my taki wniosek zrealizujemy, musi się to jednak odbyć z poszanowaniem obowiązujących przepisów co do terminu zebrania, ponieważ zawiadomienie o zebraniu musi być skutecznie doręczone każdemu właścicielowi na co najmniej siedem dni przed zebraniem, na co wyznaczony arbitralnie przez jednego z właścicieli termin na to nie pozwalał. Poza tym termin zebrania, porządek i miejsce obrad wyznacza zarządca bądź zarząd, który reprezentuje właścicieli, a jak Pani wiadomo dotychczas nie dali Państwo takiego pełnomocnictwa żadnemu z właścicieli (nie wybrali Państwo jeszcze zarządu wspólnoty). Również miejsce zebrania zaproponowane w pierwszym piśmie (na klatce?) nie zostało zaakceptowane przez notariusza z uwagi na konieczność notarialnego zaprotokołowania zebrania uchwały, do czego potrzebne są choćby podstawowe warunki i miejsce dla zgromadzenia kilkudziesięciu osób (planowane przez nas zebranie odbędzie się w szkole).
Podsumowując, odbędą się dwa zebrania, jedno na wniosek 10% właścicieli dotyczące wyłącznie zmianie sposobu zarządu nieruchomością wspólnej i wyboru zarządu, oraz drugie zebranie roczne dotyczące pozostałych uchwał. O terminie najbliższego zebrania powiadomimy Państwa pisemnie ze stosownym wyprzedzeniem.
Od siebie mogę dodać, że nasze działania są podyktowane wieloletnim doświadczeniem i nie możemy uchybiać żadnym przepisom, ponieważ w razie zaskarżenia uchwał, będzie to podstawa do zaskarżenia uchwał w sądzie. Proszę pamiętać, że dużym udziałowcem w Państwa budynku jest Gdański Zarząd Budynków Komunalnych, który dokładnie przygląda się działaniom wspólnoty i w razie jakichkolwiek nieprawidłowości bez problemu może zaskarżyć uchwały wspólnoty, które przecież są wyrazem woli większości właścicieli.
Mam nadzieję, że przybliżyłem Pani szerzej ten temat.
Wysłany: Pon Sty 26, 2015 19:51 Temat postu: Re: zarząd
lok_atorka napisał:
Myślę, że niepotrzebna nam wszystkim ta atmosfera agresji, mam okazję znać panią Magdę, która wysłała maila w imieniu osób podpisanych na liście i jestem pewna, że działała po prostu w dobrej wierze, mając czas i chęci zająć się naszymi wspólnymi sprawami. Nie chodzi o pełnienie jakichklwiek funkcji, tylko na przypilnowanie działań administratora (do którego poniekąd nie mam poważniejszych zastrzeżeń), na które większość z nas zwykle machnie ręką mając zbyt mało czasu, może faktycznie zbyt mało się znamy i tworzą się niepotrzebne niedomówienia.
Czy zna pani czynności zwykłego zarządu, i przekraczającego zwykły zarząd ?
Zapraszam do lektury, gdyż pani Magda wmawia lokatorom bzdury.
Czynności zwykłego zarządu
W piśmiennictwie przyjmuje się, że za czynności zwykłego zarządu uważa się „załatwianie spraw związanych z normalną ekploatacją rzeczy, pobieranie pożytków i dochodów, uprawę gruntu, konserwację, administrację i szeroko rozumianą ochronę w postaci różnych czynności zachowawczych, jak wytoczenie powództwa o ochronę własności, posiadanie, o eksmisję, o zapłatę czynszu, odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia mienia lub uszkodzenia rzeczy, zawieranie umów związanych z zarządem i eksploatacją, a także ze sposobem korzystania z rzeczy przez współwłaścicieli.” (por.: Komentarz do kodeksu cywilnego, wydanie 5, Stanisław Rudnicki, s. 265).
Jeżeli zarząd nieruchomością wspólną odbywa się na zasadach określonych w ustawie o własności lokali – co zwykle dotyczy to tzw. dużych wspólnot mieszkaniowych ( wspólnot, w których liczba lokali jest większa niż siedem) – decyzje zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzielnie (art. 22 ust. 1 ustawy o własności lokali). Natomiast w mniejszych wspólnotach mieszkaniowych –zarządzanych według reguł wynikających z przepisów kodeksu cywilnego o współwłasności – zgodę na dokonanie takiej czynności muszą wyrazić właściciele lokali, których udziały w nieruchomości wspólnej łącznie wynoszą co najmniej połowę (art. 199 kodeksu cywilnego).
Czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu
W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że każde rozporządzenie rzeczą wspólną przekracza zarząd zwykły, np. zbycie nieruchomości wspólnej, jej przebudowa, czy obciążenie zastawem, hipoteką. Również do tej kategorii zalicza się również podział rzeczy wspólnej do korzystania.
Dodatkowo w ustawie o własności lokali w art. 22 ust. 3 wymieniono następujące czynności, jako przekraczające zakres zwykłego zarządu:
1) ustalenie wynagrodzenia zarządu lub zarządcy nieruchomości wspólnej,
2) przyjęcie rocznego planu gospodarczego,
3) ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu,
4) zmiana przeznaczenia części nieruchomości wspólnej,
5) udzielenie zgody na nadbudowę lub przebudowę nieruchomości wspólnej, na ustanowienie odrębnej własności lokalu powstałego w następstwie nadbudowy lub przebudowy i rozporządzenie tym lokalem oraz na zmianę wysokości udziałów w następstwie powstania odrębnej własności lokalu nadbudowanego lub przebudowanego,
5a) udzielenie zgody na zmianę wysokości udziałów we współwłasności nieruchomości wspólnej,
6) dokonanie podziału nieruchomości wspólnej,
6a) nabycie nieruchomości,
7) wytoczenie powództwa, o którym mowa w art. 16,
ustalenie, w wypadkach nieuregulowanych przepisami, części kosztów związanych z eksploatacją urządzeń lub części budynku służących zarówno do użytku poszczególnych właścicieli lokali, jak i do wspólnego użytku właścicieli co najmniej dwóch lokali, które zaliczane będą do kosztów zarządu nieruchomością wspólną,
9) udzielenie zgody na podział nieruchomości gruntowej zabudowanej więcej niż jednym budynkiem mieszkalnym i związane z tym zmiany udziałów w nieruchomości wspólnej oraz ustalenie wysokości udziałów w nowo powstałych, odrębnych nieruchomościach wspólnych,
10) określenie zakresu i sposobu prowadzenia przez zarząd lub zarządcę, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, ewidencji pozaksięgowej kosztów zarządu nieruchomością wspólną, zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, a także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości wspólnej.
Ponadto, zgodnie z art. 22 ust. 4 czynnością przekraczająca zarząd zwykły jest „połączenie dwóch lokali stanowiących odrębne nieruchomości w jedną nieruchomość lub podział lokalu”.
Jestem za powołaniem Zarządu profesjonalnego.
Wiem o pękających ścianach w budynkach. Czego powinienem oczekiwać od
zarządu.
1 lokatorzy zgłoście wszystkie usterki w określonym terminie.
2 wynajmujemy biegłego rzeczoznawcę w tym zakresie.
3 dochodzimy swoich praw od dewelopera ( budynek ma gwarancję )
Takich działań oczekiwałbym od zarządcy.
Jego siedziba nie podlega dyskusji.
Z osobą proponującą zebrania wspólnoty na placu zabaw , chętnie pobawi się trzyletnie dziecko w lepienie babek z piasku, ale na pewno nie rozsądny właściciel lokalu powierzy takiej osobie zarząd nieruchomością.
Wysłany: Pon Sty 26, 2015 22:19 Temat postu: Re: zarząd
Diabeliki napisał:
...
gdyż pani Magda wmawia lokatorom bzdury.
...
Jestem za powołaniem Zarządu profesjonalnego.
...
Z osobą proponującą zebrania wspólnoty na placu zabaw , chętnie pobawi się trzyletnie dziecko w lepienie babek z piasku, ale na pewno nie rozsądny właściciel lokalu powierzy takiej osobie zarząd nieruchomością.
To właśnie miałem na myśli mówiąc o konkretnej osobie... Zarządca chyba celowo podał jej nazwisko, mając przed soba listę podpisana przez 50% właścicieli... A dzięki temu przeciwnicy mogą anonimowo personalnie kogoś atakować... A potem się dziwić że nikt nie chce się angażowa. .. Po co? Żeby wszyscy myślel, że tylko czeka na pensję Prezesa z ich pieniędzy?
Zarzucadz Lok_atorce, że nie doczytała... A Twoja sugestia powołania 'profesjonalnego zarządu' sugeruje że to Ty nie wiesz o czym mówisz, mieszasz pojęcia administratora, zarządcy i zarządu z mieszkańców... W poprzedniej wspólnocie miałem profesjonalną firmę administrujaca, z doświadczeniem, siedziba itp i właśnie zarząd z mieszkańców... Naprawdę nie wiesz o czym mówimy... Bo ja przyznam szczerze nie rozumiem... Zarządu nie chcemy, zarządcę mamy więc czym miałby być ten profesjonalny zarząd? Rozumiem, że wówczas nie szkoda by Ci było kasy ma pensje prezesa?
Mam cały czas wrażenie, że część z Was mysli że chodzi o samodzielne zarządzanie... Powodzenia, do tego naprawdę trzeba doświadczenia, czasu i wtedy można mówić o biurze, pieniądzach (administrator nie robi tego za darmo). Może się nie znam, ale ja rozumiem że chodzi o pozostawienie firmy administrujacej, ale z naszym, poprzez zarząd, wpływem na ich decyzje... Ale zawsze łatwiej skupić się na atakowaniu konkretnych osób... Tyle w temacie .
Wysłany: Wto Sty 27, 2015 9:20 Temat postu: Re: zarząd
Długo się wahałam. Ale jednak to napiszę.
Cóż takiego się stało, że zarządca podał dane tej osoby? Nie miał do tego prawa? Zrobił coś nietaktownego? Przecież i tak sporo osób, jeśli nie większość, doskonale wiedziało, kto stoi za anonimowymi pisemkami straszącymi nas konsekwencjami braku zarządu. Wie o tym i zarządca.
Nie inicjuje tych działań Tajemnicza Ręka, Gal Anonim, król Ubu ani sierotki bez Marysi, tylko konkretna osoba, która ma takie czy inne cele do osiągnięcia, prawda?
A wspomniana osoba... tak między nami... Wstydzi się swoich działań, brak jej przekonania dla zasadności swoich działań czy TYLKO odwagi, że ZAWSZE występuje anonimowo?
Nie umie się pod tym podpisać czy obawia przyjąć na klatę ewentualnych konsekwencji swoich działań?
Nie piszę tego, żeby sprawić komuś przykrość, ale naprawdę... trudno mi traktować poważnie osobę, która nie umie się podpisać pod tym, co robi. Dla mnie to chowanie się za cudzymi plecami z nadzieją, że w razie czego odpowiedzialność się rozmyje czy rozłoży na innych. Takie... jakby co to nie ja. To nie ja, to przecież większość. Takie... udawanie - w razie co, to nic nie wiem.
Tak to odbieram.
I stąd też mój sceptycyzm między innymi. Sceptycyzm i... niesmak. Od pierwszego anonimu z początku tamtego roku w skrzynce straszącego nas, co to się z nami stanie, ajajaj... Nie ufam takim tanim zagrywkom na emocjach i powątpiewam w dobre intencje stojących za tym osób.
A tak na koniec. Co będzie w momencie ewentualnego powołania zarządu? Tam się nie da występować anonimowo. Nie da się schować za cudzymi plecami, udawać, że się występuje jako bliżej nieokreślone 'ciało zbiorowe'. Co będzie, jeśli któryś z członków wspólnoty zaskarży do sądu uchwałę? Też będzie zdumienie, że w tym wypadku sąd zaprosi na salę konkretną osobę? Też osoby zainteresowane odbiorą to jako ujmę? Też będą zdumione, że ktoś podaje ich dane personalne? Czy może będą się kontaktować z sądem za pomocą anonimów?
Będą dwa zebrania, blisko siebie. Jak rozumiem, zapłacimy dwa razy za wynajem sali do załatwienia spraw, które można by było rzeczywiście uzgodnić za jednym zamachem. Szkoda.
Mam nadzieję, że będzie to tylko precedens, a nie norma, że przy każdym nowym pomyśle będziemy oczekiwać od zarządcy kolejnych zebrań, za które potem zapłacimy? Zdaje się, że dlatego ktoś wyżej upiera się przy profesjonalnym zarządzie albo jego kompletnym braku i zostawieniu wszystkiego w rękach zarządcy. Bo zarządca raczej nie pozwoli sobie na unoszenie się ambicją, żeby tylko postawić na swoim - czyli np. upierać się przy dodatkowym zebraniu, mimo że wszystko można by spokojnie załatwić na corocznym zebraniu przy wyższej przy okazji frekwencji...
Wysłany: Wto Sty 27, 2015 9:55 Temat postu: Re: zarząd
Moim zdaniem właśnie nie miał prawa... Bo próbuje nam pokazać, że wskazana konkretna osoba działa tylko w swoim imieniu. Wydaje mi się, ze zebrane podpisy świadczą właśnie o tej większości na którą sie powolujesz...
Ukrywa się... A co, na wyjść do ludzi u czekać aż ja zlinczuja publicznie, że chciała coś zrobić? Lepiej się widać nie odzywać, nie robić nic, bo zawsze znajdą się ludzie, którzy będą mówić, że robi to tylko dla własnego interesu... Tylko nie wiem jaki ma w tym interes, może mnie oswiecisz?
Bo chyba nie robi tego dla tej prezesowskiej pensji, którą sobie na tym forum wymyśliliscie?
Skoro uważasz, że ktoś nie ma odwagi... Podaj tutaj swoje nazwisko, żeby każdy mógł Cię anonimowo opluwać to zrozumiesz o czym mówię...
I proszę o wytłumaczenie jak miałby wyglądać ten profesjonalny zarząd? bo chyba nie doczytałes ustawy którą tak chętnie cytujesz..
Tyle w temacie .
Niech większość decyduje, i tak nigdy wszyscy nie będą zadowoleni..,
Wysłany: Wto Sty 27, 2015 10:43 Temat postu: Re: zarząd
Droga Pani Magdo,
zapewniam, że jeśli występowałabym do współlokatorów z jakąś oficjalną propozycją czy kolejnym pismem wrzucanym im do skrzynek - podpisałabym się pod tym z imienia i nazwiska. Bo tak mnie wychowano. Bo tego wymaga szacunek dla innych i... dla siebie.
To nie gra typu Panda Jam. To rzeczywistość. Za nickiem może się Pani schować w grze lub na forum. W życiu tak się nie da, proszę o tym na przyszłość pamiętać, dobrze? Zwłaszcza, jeśli oczekuje się, że odbiorca ANONIMOWYCH wiadomości zechce MIMO WSZYSTKO potraktować nadawcę jako partnera.
Przykro mi, jeśli poczuła się Pani urażona, ale prawdę mówiąc - doczekała się Pani takiej mojej opinii a nie innej na swoje własne życzenie.
Bo nie lubię tchórzy. I nie mam do nich szacunku.
Wysłany: Wto Sty 27, 2015 11:14 Temat postu: Re: zarząd
Pani Marto, w końcu mogę się zgodzić przynajmniej z częścią tego co Pani pisze.
Też uważam, że kultura wymaga żeby się podpisać.. Tylko jest jedno ale... Gdyby ta Pani działała z własnej inicjatywy zgodzilbym się w zupełności... Ale jej udział w sprawie różni się tych 50% właścicieli tylko tym, że wysłała pismo administratora...
Tak przynajmniej ja to rozumiem... Dlatego nadal uważam że to nie w porządku, chociaż rozumiem Pani rację. Dodam tylko ze to nie ja jestem tą panią, po prostu musiałem napisać co myślę...
Mam nnadzieję zw temat ucichnie i nie wpłynie na dalsze relacje sąsiedzkie
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.